Blackout – dzień drugi

Chyba wczoraj przedawkowałem teatr… Dziś tylko trzy spektakle, ale jakoś żaden nie wzbudził mojego entuzjazmu. Współczuję za to festiwalowemu jury, bo ja bym chyba nie potrafił wybrać zwycięzcy. Wyniki wieczorem, ale już się nie wybieram. Wystarczy.

2 myśli na temat “Blackout – dzień drugi

Dodaj własny

  1. Jak ma pan takie uczulenie na teatr amatorski to nie rozumiem pana obecności na tym festiwalu. swoją drogą zdjęcia równie przeciętne jak spektakle o których pan pisał. chyba przedawkowałam ich oglądanie po 3 cim:) Miłego dnia panie Zgred (idealnie dobrane nazwisko/pseudonim:)

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do martlag Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑