Weterany po raz jedenasty

Chociaż motoryzacja nie kręci mnie ani troszkę – wybrałem się na Wołomiński Zlot Pojazdów Zabytkowych, bo lubię zakręconych ludzi i jakoś dziwnie intrygują mnie stare przedmioty. Nie wiem, czy to za sprawą wzornictwa, czy historii, które mają do opowiedzenia, ale czy to istotne?

Towarzystwo pojechało „w świat, między zagony”, a ja poleciałem do pracy. Piłkarze już kopią – trzeba fotografować…

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑