Był telefon i krótka rozmowa. Pewnie nic z tego nie wyjdzie, ale jest pretekst do przekopania katalogów ze zdjęciami. Jeśli temat zaskoczy, to ujrzy światło dzienne w marcu. A jak nie zaskoczy, to… przecież nic się chyba nie stanie, tak?
Sprawa jest…

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter