Ulewnie

Pierwszy dzień beztroskiego urlopu… Wszystko pod kontrolą – poza pogodą. Zmokliśmy na popołudniowej, rowerowej przejażdżce do Zagościńca, choć w Wołominie nie spadła nawet kropla. Ciekawe, jakie figle spłata nam pogoda na jutrzejszym spływie Świdrem… Gradobicie?

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑