Trochę teatr, a trochę koncert – widowisko folklorystyczne stworzone przez Zespół Folklorystyczny „Podsybka Kurpiowska” oraz Koło Gospodyń Wiejskich z Łęgu Przedmiejskiego okazało się fabryczkowym hitem sezonu: sala była pełna po brzegi. Było energetycznie, zabawnie, a czasem nawet dość rubasznie. Członkowie zespołu ledwo mieścili się na scenie, a mimo to udawało im się jeszcze tańczyć – nie wiem, jakim cudem.
Nie wiem też, jak Jankowi Karczewskiemu udało się to zorganizować to międzypokoleniowe przedsięwzięcie, ale efekt jest znakomity, a do tego jeszcze psiwo i drożdżowy placek… Bajka!
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter