Wczoraj od rana krzątanina przy wystawie ojca – rozstawianie kubików, montowanie zdjęć, rozkładanie towaru w gablotach. Dziś o 18 wernisaż, więc czasu już niewiele… Muzykanci mi pouciekali, więc ostatecznie na imprezie będzie przygrywał Marcin. Wprawdzie wczoraj wieczorem coś marudził, że sam tego nie ogarnie, ale wierzę w niego :)
Wieczorem – próba Openspace. Mieliśmy gościa z alternativepop.pl, troszkę zdjęć, krótki wywiad. Początkowo granie się chłopakom nie kleiło, chyba stres :) A może to szampany zadziałały – w końcu oblewaliśmy płytowy debiut. Kartonik z płytami dotarł, wkładka faktycznie nie wygląda dobrze, troszkę za bogato farby poszło w drukarni i niektóre teksty piosenek są nieczytelnie. Trudno – już nic nie wymyślimy.
Kroi się kilka ciekawych koncertów, trwają rozmowy z Quidam. Trzymam kciuki.
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter