Za każdym razem, gdy przychodzi przesyłka zastanawiam się, po co ja to robię? A zaraz potem znów grzebię po serwisach aukcyjnych z nadzieją, że trafię jakąś wołomińską ciekawostkę. Bez sensu.
Gazetwa Warszawska Poranna – dodatek ilustrowany do nr 326, 28 listopada 1926 r.
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter