Przygotowuję pokaz zdjęć na obchody osiemdziesięciolecia siatkówki i dziewięćdziesięciolecia „Huraganu”, przekopuję się przez archiwalne zdjęcia i albumy.
Kopię, kopię i… szok! W albumie Wiktora Cieślaka odnajduję takką oto fotkę:

Wszystko bardzo pięknie, ale wołomińska koszykówka obchodziła właśnie sześćdziesięciolecie… Czyżby jednak zaczęto piętnaście lat wcześniej?

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter