Dzięki Jaśkowi (co za gość!) udało się odzyskać fotki może nieszczególnie stare, ale za to chyba dość wyjątkowe… Plon analogowej wyprawy fotograficznej do ruin huty w 2003 roku przezornie już wtedy zeskanowałem (z negatywów) i zgrałem na płytę. Szkoda, że nie chciała się odpalić w żadnym kompie…
Huta 2003

Fajnie jest obejrzeć ciekawe zdjęcia z okolicy Wołominia.
PolubieniePolubienie
Jakby powiedzieli moi synowie, niezłe postapo.
PolubieniePolubienie