Osiemnastego czerwca zaczyna się trzeci memoriał Małgorzaty Dydek. Tym na parkiecie Huraganu zmierzą się juniorki z reprezentacji Ukrainy, Łotwy, Niemiec i Polski. W polskiej kadrze trzy nasze wychowanki, więc będą emocje, ale i wstydu trochę.
O ile hala jeszcze „jak cię mogę”, choć widoczność z trybun jest żadna, to szatnie nie spełniają chyba żadnych współczesnych standardów, asfalt dookoła budynku przypomina powierzchnię księżyca, w obiekcie nie ma możliwości zjedzenia czegokolwiek czy napicia się normalnej kawy albo herbaty. Pozostają automaty wrzutowe, papierowe kubki i batoniki.
Urzędnicy i rajcy chętnie fotografują się ze sportowcami, zwłaszcza takimi z medalami, ale żeby zaraz inwestować w infrastrukturę? Nie po to przecież basen zarabia, żeby Ośrodek się rozwijał…
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter