Chyba zawiodła reklama… Przyzwyczaiłem się do tego, że organizatorzy wydarzeń kulturalnych atakują potencjalne ofiary zaproszeniami do wydarzenia na facebooku albo przynajmniej mailowo, a tym razem musiałem zaprząc do roboty wyszukiwarkę, żeby dotrzeć na jubileuszowe zaduszki jazzowe w Radzyminie.
Organizatorem imprezy od początku jej istnienia jest Jarek Gaś, mieszkający w Radzyminie perkusista, który na kolejne edycje wydarzenia zaprasza zaprzyjaźnionych muzyków. Byłem w zeszłym roku, spodobało mi się – i postanowiłem przejechać się dzisiaj. Mam wrażenie, że rok temu było w tym koncercie więcej ognia, że był równiejszy pod względem poziomu, że lepiej brzmiał. Ale nie narzekam – bardzo dobre wrażenie głosem, repertuarem, i… grą na saksie zrobił na mnie Michał Szafraniec, jak zwykle z zapałem klepałem brawka Przemkowi Kostrzewie po każdej solówce.
Szkoda, że raz w roku.
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter