Aż dziwne, że Richard Hutnik nie doczekał się tutaj jeszcze żadnego wpisu… Gość jest autorem wielu ciekawych gier, przy czym nie wydziwia i zadowala się najprostszymi akcesoriami – choćby zwykłym zestawem warcabowym. Nawet niekompletnym…
W wypadku Groups wystarczy po sześć pionków, które przed rozpoczęciem rozgrywki przeciwnicy ustawiają w przedstawionym powyżej szyku na środku planszy. Wykonywane na zmianę ruchy mogą polegać na przesunięciu swojego pionka o dowolną liczbę wolnych pól w rzędzie, w kolumnie lub ukośnie (jaj królowa w szachach) albo na przeskoczeniu sąsiedniego piona w dowolnym kierunku, przy czym nie ma znaczenia, czy jest to pion własny, czy przeciwnika. Nie wolno wykonywać skoków złożonych – to nie warcaby! Przeskakiwane piony nie są usuwane z planszy – celem graczy jest utworzenie jednej grupy, w której wszystkie piony gracza sąsiadują ze sobą w rzędach i kolumnach.

Autor proponuje też kilka wariantów:
- Ruch piona ograniczony do jednego pola w każdym kierunku (jak król w szachach) – gra traci wówczas na dynamice, rozgrywka staje się dłuższa.
- Ruchy składają się tylko z przesunięć, przeskakiwanie pionów jest zabronione.
- Gra rozpoczyna się na pustej planszy. Gracze na zmianę umieszczają po jednym swoim pionie w centralnym obszarze planszy o powierzchni 4×4, przy czym grający pionami ciemnymi może stawiać swoje piony tylko na jasnych polach, grający jasnymi – na ciemnych.
Hutnik nie ukrywa swoich inspiracji grami Teeko i Lines od Action.
Absolutnie mi to nie przeszkadza.
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter