Spacerkiem po Bochni

Niewiele miałem okazji do samotnych spacerów po mieście, a z tymi łapserdakami każde wyjście kończy się na kebabie, w cukierni albo… na placu zabaw.

Czyli nic się nie zmieniło – rok temu na ćwierćfinałach w Poznaniu było dokładnie tak samo:

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑