Sztandary dodawały zapewne powagi i splendoru różnym cechom rzeźników czy golibrodów, kopiącym na łące pod lasem piłkę sportowcom i jednostkom OSP. Przy okazji fundowania takiego sztandaru oficjele, fundatorzy czy inni honorowi goście mieli okazję wbić w drzewce pamiątkowy gwóźdź. Wpadły mi właśnie w łapki takie rarytasy, ale przy okazji pojawiło się masę pytań: jak te gwoździe trafiły na bazar na warszawskiej Olimpii? Czy ktoś je wydłubał z drzewca sztandaru, który wciąż gdzieś wisi, czy może udało się uratować wyłącznie gwoździe? Z którego roku moga pochodzić te „artefakty”? Wreszcie – z czyjego sztandaru je wyjęto?
Wśród mozolnie wygrawerowanych znaleźli się: dyrektor Zakładów Stolarki Budowlanej, prezes GS, dyrektor Szpitala Rejonowego, komendant Powiatowej Straży Pożarnej, przewodniczący Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, prezes Cechu Rzemiosł Różnych, prezes Spółdzielni Pracy „Pożyteczna”, Komitet Powiatowy PZPR, dyrektor PPN (Przedsiębiorstwo Poszukiwań Naftowych?), dyrektor WPER (?).
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter