Po prawie pięciu latach od premiery zmieniło się wszystko: ludzie na scenie i poza nią, nasze patrzenie na tę historię i jej interpretacja, moje zdjęcia. To jak ogrywanie jazzowego standardu… Niezmienna jest tylko drewniana skrzynia na środku sceny i… gęsia skórka.
Zupełnie inaczej

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter