Pif-paf. Mocna rzecz!

Kiedy teatr Wprost kończył swoją sceniczną działalność byłem przekonany, że takich emocji w amatorskim teatrze już nie doświadczę, że sytuacja była wyjątkowa i niepowtarzalna. Dobrze się czułem z tymi dzieciakami, obserwowanie ich pracy, przygotowań i postępów było niezwykle pouczające. Najwspanialsze było to, że kiedy gasły światła – zaczynała się magia… Znałem przecież scenariusz, warsztat i aktorów, ale śmierć Oskara zawsze mnie wzruszała. Dziś te emocje wróciły.

Znałem scenariusz – jakieś sześć lat temu aktorzy Wprost przymierzali się do tej sztuki. Może nawet byłem na jedynej próbie tego spektaklu? Zajrzałem na próbę w ciągu dnia i… nie wierzyłem w powodzenie tej akcji. Aktorzy młodzi, niedoświadczeni, rozbrykani, rozgadani, temat ciężki, oprawa sceniczna minimalna. Ale wieczorem postanowiłem obejrzeć generalkę i zupełnie zmieniłem zdanie. Monika Kisła i Ania (hmmm… teraz to już Anna) Klamczyńska wykonały świetną robotę, młodziaki są w pełni wiarygodne. Wyszedłem autentycznie poruszony.

Premiera PIF-PAF. Jesteś trup! jutro o 20.00 w Galerii przy Fabryczce. Zrobię wszystko, żeby tam być.

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Create a website or blog at WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: