Nie raz już się w piersi biłem – nie ogarniam piłki nożnej. Znaczy – lubię, jak nasi wygrywają, czyli Polacy. Albo Huragan. Ale żebym się podniecał rozgrywkami ekstraklasy – to nie… Nie moje klimaty. Ja wiem, że „u nasz w mieście” to tylko Legia i tak dalej. Nie wiem o co chodzi z tymi kibicowskimi niechęciami pomiędzy klubami, z szalikowymi awanturami, ustawkami…
Nie wiem też o co chodzi z zaangażowaniem kibiców Legii w spawy historyczne, a zwłaszcza w kult Żołnierzy Wyklętych. Wydawało mi się, że klub przez dziesięciolecia był Centralnym Wojskowym Klubem Sportowym, a wojsko wtedy mieliśmy „ludowe”, więc jakby nieco z drugiej strony barykady.
Nieważne.
Pewnie nieco późno zorientowałem się, że ktoś zmontował naprawdę spory mural na terenie mojej starej podstawówki. Patriotyczno-historyczny z elementami… sportowymi. I mimo całej mojej piłkarskiej ignorancji – SZACUN, PANOWIE.

A która to podstawówka?
PolubieniePolubienie
Piątka.
PolubieniePolubienie
Dziękuję
PolubieniePolubienie