Charakterystyczną planszę do tryktraka widzieli chyba wszyscy – trójkątne, dwukolorowe „zęby” straszą czasem z wnętrza pudełka warcabów. I nie robią tego od wczoraj… Gry tego typu są znane na całym świecie i to od stuleci: na Malajach grywają w tabal, w Japonii – w sugoroku, w Korei – w ssang ryouk, w Laosie – w saka, a w Chinach w sheung luk i coan ki. W Europie już starozytni Grecy grywali w grammai (linie) a Rzymianie – w tabula lub ludus tabularum. Do dziś w tryktraka z zapałem grywają Gruzini (gdzie nazywa się nardy), Ormianie, Arabowie i Turcy, znają go też mieszkańcy Bułgarii. Brytyjczykom znany jest pod nazwą backgammon, Amerykanie nazywają go acey-deucey. Lata jego świetności minęły już dawno w Polsce, gdzie nazywano go gdyszfort lub puf, w Hiszpanii (doblet, fallas, laquet, minoret), Francji (toc), we Włoszech (buffa, toccateglio, barail), Danii (forkoering) i Islandii (efanfellingartafl, kotra).
Część miłośników gier logicznych wręcz gardzi tą grą – ich niechęć budzą kości, które wyznaczają długość ruchu pionów na planszy. Czy słusznie?
Planszę do tryktrka przedstawia rysunek. Trójkątne pola oznaczole liczbami (od 1 do 12 i od I do XII) tradycyjnie nazywa się liniami, prostokątne pole w środku to banda, zaś przestrzeń pozioma pomiędzy liniami – dwór. Linie od 1 do 6 to dom białych, od I do VI – dom czarnych.
Początkowe ustawienie pionów w tradycyjnym tryktraku przedstawia rysunek. Grę rozpoczyna ten z graczy, który wyrzuci większą liczbę oczek.
Piony poruszają się w kierunku swoich domów: białe w kierunku I-XII-12-1, czarne w kierunku 1-12-XII-I. Gracze na zmianę rzucają kośćmi i wykonują ruchy nie sumując oczek – jeśli na przykład gracz wyrzuca dwójkę i piątkę, to może się ruszyć dwoma pionami – jednym o pięć, a drugim o dwa pola. Moze też wykorzystać obydwa wyniki do ruchu jednym pionem, ruszając sięna przykład najpierw o dwa, a potem o pięć pól. Dodatkowo premiowane są dublety, a więc rzuty w wyniku których gracz uzyskał dwie jednakowe liczby. W takiej sytuacji gracz przesuwa piony tak, jakby wyrzucił cztery jednakowe liczby.
Na jednej linii może sięznajdować dowolna liczba pionów jednego koloru. Pola, na których stoją co najmniej dwa piony są „zamknięte” – przeciwnik nie może na nich zakończyć swojego ruchu. Jeśli pole jest zajęte przez jeden wrogi pion, to można na nim zakończyć ruch – pion przeciwnika zostaje wówczas zbity i przeniesiony na bandę.
Dopóki gracz ma piony na bandzie, nie wolno mu wykonywać ruchów pionami stojącymi na liniach – najpierw musi wprowadzić zbite piony do gry. Robi to wykonując rzut kośćmi i wprowadzając swoje piony na linie w domu przeciwnika według ilości wyrzuconych oczek (trójka i szóstka – na pola 3 i 6 (jeśli był to rzut grającego czarnymi) lub III i VI (jeśli piony wprowadza biały). Wolno to oczywiście zrobić jedynie w wypadku, gdy pola te są wolne, zajęte przez własne piony lub jeden pion przeciwnika – zostaje on wtedy zbity i trafia na bandę.
Gdy gracz wprowadzi wszystkie swoje piony do własnego domu, rozpoczyna się ostatni etap rozgrywki – wprowadzanie ich na dwór. Odbywa się to podobnie, jak wprowadzanie zbitych pionów z bandy: ilość wyrzuconych na kościach oczek wskazuje numer pola, z którego gracz może podjąć swój pion i przenieść go na dwór. Podczas jednego ruchu można wykonać dwie akcje – np. przesunąć pion stojący we własnym domu a następnie wprowadzić pion na dwór.
Podczas wszystkich akcji należy wykorzystywać pełną liczbę wyrzuconych oczek – jeśli nie ma takiej możliwości, gracz jest zmuszony rezygnacji z ruchu. Wyjątek stanowi sytuacja wprowadzania pionów na dwór – wolno wprowadzać piony z pól o niższym numerze, niż liczba wyrzucona przy użyciu kości. Jeśli na przykład gracz wyrzucił trójkę i czwórkę, a te linie w jego domu są wolne, to może wprowadzić na dwór piony na przykład z drugiej linii. Jeśli i ona jest wolna – z pierwszej.
Wygrywa gracz, który jako pierwszy wprowadzi wszystkie swoje piony na dwór. Jeśli przeciwnik nie wprowadził na dwór jeszcze żadnego swojego piona, to wygrana liczy się podwójnie. Jeśli przeciwnik nie wprowadził jeszcze wszystkich swoich pionów do swojego domu – wygrana liczy się poczwórnie. Jeśli dodatkowo przeciwnik zwycięzcy ma jeszcze jakieś piony na bandzie – wygrana liczy się ośmiokrotnie.