Wersji warcabów jest zapewne niewiele mniej, niż szachów – ale rzadko są to warianty godne wspomnienia. Węgierski wynalazek z zeszłego roku ma właściwie niewiele wspólnego z warcabami, no ale skoro wydawca tak sobie życzył nazwać swój produkt…
Węgierskie warcaby są przede wszystkim dość kieszonkowe: modułowa plansza heksagonalna z dziewiętnastu elementów, po dziewięć płaskich pionów na gracza i właściwie można zaczynać… Wygodne hexy zaadaptowałem sobie na razie z kafelków Palago, pionki z tradycyjnego warcabowego kompletu kupionego w lumpeksie za trzy złote. Na razie musi wystarczyć, ale już widzę, że warto zainwestować parę groszy i nieco pracy w przyjemy komplecik. Ustawienie początkowe pionów na zdjęciu poniżej.
Piony lub powstające w trakcie partii stosy (wieże z pionów) przesuwają się zawsze o jedno pole w każdym z sześciu możliwych kierunków. Bicie odbywa się przez przeskoczenie znajdującego się na sąsiednim polu wrogiego piona, jednak bity pion nie znika z planszy – zostaje zagarnięty pod pion bijący. Jeśli bita jest wieża, to pion bijący zagarnia jedynie pion znajdujący się na szczycie, „uwalniając” pozostałe. O przynależności wieży do gracza decyduje oczywiście właśnie wierzchni pion.
Bicie jest obowiązkowe i może być złożone z serii skoków, podobnie jak w tradycyjnych warcabach. W grze nie ma damek.
W grze zwycięża ten z graczy, któremu uda się pozbawić przeciwnika możliwości ruchu. Można to uczynić na dwa sposoby: blokując piony przeciwnika lub bijąc je wszystkie.
Na razie nic szczególnie odkrywczego – Baszni na heksagonalnej planszy… Dlaczego jednak gra toczy się na modułowej planszy? Oprócz obligatoryjnego ruchu pionem lub wieżą w przypadającej na niego kolejce gracz może również przesunąć wolny kafelek planszy po wykonaniu ruchu! Kilka ograniczeń: przemieszczany hex musi dać się wysunąć z planszy, a więc nie może być otoczony innymi hexami z pięciu lub sześciu stron, można go dostawić w dowolne miejsce planszy, jednak po dostawieniu musi sąsiadować z co najmniej dwoma innymi polami. Nie można również przesuwać hexa, który był przestawiany w poprzednim ruchu.
To będzie chyba jedna z moich ulubionych gier!
niecodziennik 