Harmoniści po raz piaty

Nie będę ukrywał – jestem rozczarowany. Spodziewałem się tłumów młodych patriotów w tak modnej ostatnio odzieży manifestującej narodową dumę, bo w końcu trudno o bardziej polską muzykę, niż ludowa i rodzima, a tu… skucha, ani jednego. Poszli na kebab? A może Adam Strug zniechęcił ich, mówiąc o pedałówce jako o polskim wkładzie w rozwój aerofonów? Kto wie…?

Mimo to sala była pełna, były tańce, była radość i bisy. A że niszowo? Kultury nie mierzy się frekwencją!

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Create a website or blog at WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: