fot. I Skarżyńska
Dopadłem w końcu te pocztówkę na jakiejś aukcji! Wnioskując po nazwie instytucji w 1974 roku magistrat chyba niewiele miał do powiedzenia w spawie tego obiektu i jego działalności… Hala jeszcze bez trybun, ba! – nawet bez słynnych luxferów, które zapewne wstawiono ze względu na koszty szklarza. A może straty ciepła zimą były zbyt wielkie?
Jakieś ćwierć wieku później wprawdzie pojawiły się planowane już od samego początku budowy w latach 60. trybuny, ale rozbudowa szatni ograniczyła się do wybicia otworów i wstawienia drzwi, za którymi do dziś hula wiatr.
Krótko mówiąc – szanujemy nasze sportowe tradycje…
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter