Była nadzieja….

W pierwszej połowie prowadziliśmy z Kutnem 1:0 po pięknej akcji, którą Ndakiza zakończył zdobyciem gola. Potem już tylko gorzej – wyrównanie z karnego, potem druga bramka z akcji i Huragan schodzi z boiska pokonany.

I tak jestem zdania, że Guyguy zasługuje na statuetkę Wołominiaka Roku!

IMGP7640

Jedna myśl na temat “Była nadzieja….

Dodaj własny

Dodaj odpowiedź do Zgred Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑