Nie jestem stałym bywalcem Taakiej Ryby, bo za piwem nie przepadam szczególnie. Jeśli już przychodzę, to zazwyczaj z powodu muzyki. Czasem zdarzają się rozczarowania, ale i tak z całego serca życzę Rybie jak najlepiej – zwłaszcza, że dziś świętuje jedenaste urodziny. Teresko, Grzesiu – wam życzę cierpliwości i wytrwałości. Stworzyliście miejsce wyjątkowe, mało jest takich w mieście. Najlepszego!
Nie byliśmy ani od początku, ani do końca. Posiedzieliśmy trochę, posłuchaliśmy Lazy Jack, wypiliśmy po piwie… Jak zwykle.

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter