Asspirine na Rock Live V

Na nic więcej właściwie nie zdążyłem – miałem do sfotografowania mecz naszych dzielnych siatkarzy z Hajnówką. Wygrali 3:1 i z czystym sumieniem mogłem pognać do Zielonki.

Szanuję robotę Radka i całej zielonkowskiej ekipy, ale… nie lubię tego miejsca. Jakieś jest takie nieustawne, niefotogeniczne, dźwięk w każdym miejscu inny. Z nieznanego mi powodu brakuje mi tam klimatu – nie tylko do koncertów rockowych, bo i Stare Dobre Małżeństwo jakoś tam nie bardzo pasowało. Może to jednak tylko moje subiektywne odczucia, bo publika bawiła się chyba nieźle.

Oczywiście nie mogło zabraknąć stałego elementu programu:

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑