Dwadzieścia w plecy

Do dłuuuugiej listy tematów o których nie mam pojęcia dołącza dziś koszykówka. Wczoraj byłem przekonany, że dostaniemy tęgie lanie, a niewiele brakowało do zwycięstwa. Dziś czekałem na wygraną…

Zabrze okazało się po prostu lepsze. Jutro koniec męki – ostatni mecz, z Gdynią. Dziewczyny muszą czuć się okropnie. Ja czuję się fatalnie…

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑