Słabi jęczą – silni walczą!

…a że czasem przegrywają? Ktoś musi… Trafiliśmy do ćwierćfinałowej „grupy śmierci”, ale nie poddaliśmy się bez walki! Potrafiliśmy zdobyć i długo utrzymać prowadzenie, ale w końcówkach brakowało nieco pary… no i wzrostu! Próbowaliśmy temu naprędce zaradzić wciągając duże ilości pizzy i słodyczy, ale nie pomogło – za to wpływało nieźle na poprawę humoru!

 

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Create a website or blog at WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: