Tytaniczna czy benedyktyńska?

Kolczuga z tytanu, więc praca niby „tytaniczna”, ale dłubanina ręczna i mozolna, więc „benedyktyńska”… Nie wiem też, do kogo Woytek przeznaczył tę linię biżuterii – czyżby dla miłośniczek śreniowiecza? Miał litość, bo tytan to metal wyjątkowo lekki i pomimo wrażenia masywności nie zgina karku.

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑