Kurjer Warszawski
R.79, nr 121 (3 maja 1899)
Starcy i sieroty to ciekawe połączenie, a dodatkowe obwarowanie w postaci wyznania jest być może powodem, dla którego pomysł Gustawa Granzowa nie wypalił… Może próbował zainteresować działkami z parcelacji warszawską społeczność ewangelików? A może na miejscu było ich w XIX wieku wystarczająco wielu, by jeszcze w 1933 planować utworzenie cmentarza dla tego wyznania?
Rok 1933Dziś na tym terenie jest tylko las – Krakowska i Poznańska właściwie kończą się na Polskiej, Republikańska kończy się tuż za Lwowską. Na planie widać wytyczone ulice i działki – cztery z nich, oznaczone literą „H” to właśnie planowany cmentarz ewangelicki. Raczej nie powstał – w 1947 roku na zdjęciach lotniczych widać tylko kilka domów i… piasek.
Może to stąd wzięły się zabawne wierszyki w warszawskiej prasie z początku XX wieku?
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter