Wszyscy nie mogą być bohaterami, ktoś musi siedzieć na krawężniku i klaskać, kiedy biegną.
Will Rogers
Siedziałem więc i klaskałem wytrwale przez trzy dni, a najmocniej w niedzielę. Wreszcie to udowodniły same sobie – wystarczy nieco wiary, żeby stać się najlepszą wersją siebie. Nygusy awansowały do półfinałów Mistrzostw Polski i za trzy tygodnie albo będę ściskał kciuki, albo… klaskał. Okaże się.
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter