Ximaera

Gra z 2001 roku autorstwa L. Lynn Smith czekała na wypróbowanie dość długo… Za długo – dałem się zwieść prostocie planszy i dość typowemu celowi rozgrywki: ustawieniu trzech pionów w jednym kolorze w nieprzerwanym łańcuchu. Znowu to samo… A jednak z tego pomysłu można „wycisnąć” naprawdę ciekawą grę!

Gracze dysponują wspólną pulą pionów, po trzy sztuki w czterech kolorach. Jedne z nich – w naszym przypadku białe – mają dodatkową, ciekawą cechę, nazwę je więc „magnesami” – tak będzie łatwiej. Gra rozpoczyna się na pustej planszy heksagonalnej o boku trzech pól, gracze na zmianę wykonują swoje ruchy: dostawiają nowe piony na puste pola planszy lub przestawiają umieszczone już na niej piony – zawsze w prostej linii, przez puste pola i kończąc ruch na pustym polu. Jeśli jednak jakikolwiek pion sąsiaduje z „magnesem”, to nie może wykonać ruchu. Sam „magnes” może się jednak poruszać, a w rezultacie uwalniać inne piony, dodatkowo ma zaś możliwość skakania – ruchu, który polega na przeskoczeniu dowolnego sąsiadującego z nim piona i zajęciu wolnego pola tuż za nim, w linii prostej. Skutkiem tego ruchu nie jest bicie!

Przez całą rozgrywkę wszystkie piony są neutralne, a więc mogą nimi dysponować obydwaj gracze – dotyczy to zarówno ich dostawiania na planszę, jak i poruszania nimi, jednak nie wolno w swojej kolejce ruchu wykorzystywać piona, którego przeciwnik dostawił lub przesunął w swoim ostatnim ruchu.

Aby rozwiać wątpliwości – dwa sąsiadujące ze sobą”magnesy” unieruchamiają się wzajemnie bez możliwości uwolnienia. Jeśli w trakcie gry zajmą sąsiadujące ze sobą pola, to pozostaną na nich aż do końca rozgrywki.

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑