Lubię to! Cywilizacja wprawdzie upadła, ale z nieco chyba mniejszym hukiem, niż w Fallout – ludzie żyją w strukturach plemiennych, po świecie brykają sobie zdziczałe maszyny a główna bohaterka jest ruda i ma piegi. Trzeba czegoś więcej? Świetna grafika, otwarty świat, widok z perspektywy trzeciej osoby, elementy RPG, sporo skradania, ale i dynamicznej walki nie brakuje. Broń głównie dystansowa, co akurat lubię, crafting umiarkowany, ale niezbędny, opcje dialogowe niezbyt niestety rozbudowane, ale za to gra ładnie spolszczona i muza nie męczy.
Czy ta gra ma wady? Pewnie ma… Na przykład niespecjalnie daje wybór, rzadko pyta gracza o zdanie – nie jest to z pewnością Wiedźmin III. No i jeszcze jadna, najpoważniejsza – jak tylko skończyłem główny wątek, kupiłem DLC The Frozen Wilds.