Trochę sam sobie nie wierzyłem pisząc ostatnio o turnieju ćwierćfinałowym juniorek, przyznaję się bez bicia. Strach trochę był, ale gazele dały radę. Końcówkę graliśmy młodzieżą, więc przewaga nieco stopniała, ale 87:66 to dobry wynik. Nie ma co narzekać… Przed dziewczynami jeszcze dwa dni zmagań, więc trzeba oszczędzać bateryjki!
Bydgoszcz za nami!

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter