Z biegiem Czarnej (2)

Jaka góra, taki Hokusai… Japoński mistrz drzeworytu blisko dwieście lat temu stworzył znakomity cykl grafik 36 widoków na górę Fuji – ja dziabnąłem dziś kilka fotek ze Złotą Górą w tle. Plan był zupełnie inny, mieliśmy eksplorować kolejny odcinek Czarnej, ale planowanie rowerowych wycieczek z google maps zazwyczaj kończy się wielką improwizacją w terenie.

Rzeczka na tym odcinku jest właściwie rowem melioracyjnym a góra śmierdzi, ale… to tak, jak z żarciem – nieważne co się je, ważne w jakim towarzystwie.

Jedna myśl na temat “Z biegiem Czarnej (2)

Dodaj własny

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑