Muszę kupić złote ramy!

Co jakiś czas w gronie zawodniczek i trenerów koszykówki marudzę, że dziewczyny nie mają koszulek z nazwiskami. Mógłbym wtedy czasem zaspokoić swoją kolekcjonersko-wołomińską pasję i wzbogacić zbiory o taki gadżecik z autografem jakiejś gwiazdy, a tak… Stroje meczowe przechodzą z rocznika na rocznik, aż stają się całkiem demodé. Kaytek chyba wreszcie usłyszał te moje jęki i dostałem prezent, o którym nie śmiałem nawet pomarzyć.

mistrzowska koszulka

Poczciwina stwierdził, że u mnie nie zginie, a u niego to nigdy nie wiadomo. Dla mnie to nie tylko kolejny w kolekcji wołomiński gadżet czy ciekawostka sportowa, ale przede wszystkim pamiątka świetnego sezonu i niesamowitego meczu, którego wspomnienie po dwóch latach wciąż budzi we mnie emocje.

Nawet go nie pytam, jakie ma plany wobec swojego medalu…

 

 

Jedna myśl na temat “Muszę kupić złote ramy!

Dodaj własny

  1. Pingback: #11 – codziennik

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑